- -8%


Terapeutyczna opowieść Iwony Górki pt. "Mały nieszczęśliwy człowiek z ADHD" wprowadza nas w świat przeżyć i doznań dziecka z nadpobudliwością psychoruchową, a właściwie z jedną z jej postaci - zespołem ADHD. Czy jest to możliwe, żeby dziecko aż tak odbierało reakcję otoczenia, słowne i bezsłowne sygnały i rozumiało je jako odrzucenie, wrogość, odebranie akceptacji. Cierpiące dziecko swoim zachowaniem woła do nas dorosłych: "Pomóżcie mi"! To poruszające wołanie z ogromną znajomością rzeczy zbliża do nas autorka, pokazując zarówno problemy, z jakimi spotykają się dzieci z ADHD na swojej drodze, jak i sposoby możliwej pomocy i terapii potrzebne w takiej sytuacji.
„… to mądra i pożyteczna opowieść napisana prostym
poetyckim językiem; ogromnie wartościowa.”
Ewa Pohorecka
Fragment utworu:
CZĘŚĆ PIERWSZA
O tym, czym jest wróg i ile zła wyrządził chłopcu
- Znowu 1 września – ze smutkiem pomyślał Mikołaj. – To już piąta klasa. Jak ja sobie dam radę? Może nowi nauczyciele będą bardziej wyrozumiali? - zastanawiał się. Cały czas miał przed oczyma przykre zdarzenie, kiedy pod koniec roku szkolnego matka i ojciec zostali wezwani do szkoły. To nie był oczywiście pierwszy raz, ale z tych wszystkich „razów” najbardziej dla niego upokarzający.
Wychowawczyni zażądała jego przeniesienia do innej klasy, co uzasadniła następująco ; „Mikołaj nie przestrzega norm zachować społecznych, jest agresywny w stosunku do kolegów, tępy, leniwy i arogancki. Swoim zachowaniem uniemożliwia korzystanie innym dzieciom z zajęć”.
Takie argumenty były powtarzane za każdym razem, kiedy wzywano do szkoły rodziców Mikołaja, ale ostatni „wybryk” przeważył szalę na jego niekorzyść.
- Przecież nie chciałem nikomu zrobić krzywdy! – bronił się. – Ten chłopak sam podbiegł, a ja tylko miałem nogę wyciągniętą do przodu. To nie moja wina, że się potknął i wybił zęby! – wyjaśnił ze złością. Nikt go jednak nie słuchał.
Z tego właśnie powodu w szkole wybuchła wielka „burza”. Nauczycielka wrzeszczała, rodzice także, koniec końców zapadła decyzja niepomyślna dla Mikołaja. …